26 Christmas time...

* * *


W tę Wigilijną noc, niech w Waszym domowym zaciszu, przy Wigilijnym stole,
Zapanuje miłość, poczucie radości oraz zgoda,
Niech rodzinne ciepło doda wam odwagi w nadchodzącym nowym roku,
Tak aby był jeszcze lepszy od bieżącego.


Wesołych Świąt :))))
Czytaj więcej >>

32 Garść inspiracji - pakowanie prezentów

Zapakowaliście już prezenty???
Ja już większość tak...wykorzystałam poniższe sposoby:)
Szary papier też może wyglądać efektownie :))))








* * *
Od inspiracji do realizacji u Wikusi:



Dziś udało nam się też polukrować pierniczki...zdążyłyśmy na czas:))))


Pozdrowienia przesyłamy :))))

Raczek i Wikusia







Czytaj więcej >>

16 Wyniki Candy + świąteczny klimat :)))

Dziękuję za liczny udział w szybkim Candy-nie spodziewałam się, że tak wam się spodoba Wiśnióweczka
Liczyłam co najwyżej na 5-7 osób...jestem pozytywnie zaskoczona....


Nie przedłużając informuję, że Wikusia mieszając w karteczkach dłuższą chwilę wybrała:


Gratuluję :))))

Proszę o adres na maila: hally84@interia.pl

* * * 

Święta zbliżają się wielkimi krokami...oglądając różne dekoracje u was i mi się udzielił świąteczny nastrój :)
W tym roku czerwień ograniczyłam do minimum - rok temu miałam jej wyjątkowo sporo i szybko się jej pozbyłam bo zaraz po Nowym Roku





Tak, tak...dobrze widzicie...w tym roku w roli choinki Cyprysik :P
Poduszka z łosiem-zeszłoroczny prezent tak jak i ptaszek :)
Ozdoby choinkowe-vintage...znalezione na strychu...:)


U Wikusi w pokoju nie mogło zabraknąć kolorów...


...i w kuchni czerwony akcent :)
(kuchnię obiecuję pokazać jak najszybciej...jeszcze kilka rzeczy brakuje)

I na koniec się pochwalę:


Same cudowności na tym blogu...o tutaj :))))

* * *
Pozdrawiam przedświątecznie:))))))

Raczek





Czytaj więcej >>

29 Sowa Wiśnióweczka i szybkie CANDY :)))))

Sowa Wiśnióweczka-wycięta czekała na zszycie dobre pół roku...
...czasem tak to ze mną jest :P

Wiśnióweczka bo wykonana z miękkiej bawełny w malutkie wisienki...no typowo letnia ta sówka...
...i właśnie teraz w ten zimowy czas zapragnęła gdzieś polecieć w świat :))))

Ogłaszam szybkie CANDY - szybkie bo do niedzieli włącznie:))))
tak aby jeszcze na Święta była u nowego właściciela:))))


Losowanie w poniedziałek:)))
Chętne osoby proszone są o pozostawienie komentarza pod tym postem:)
Banerek nie jest obowiązkowy...

wszystkich chętnych ZAPRASZAM :))

Czytaj więcej >>

31 Tygrys i kuchareczka :)))



Udało nam się wygrać książkowe Candy u Zezuzulli :))))
Dziś pocztą dotarła do nas przepięknie zapakowana przesyłka...
Wiki uwielbia rozpakowywać prezenty....


Gdy tylko zobaczyła okładkę wydusiła z siebie tylko "O jaaaa"
i zabrała się do przeglądania książki :)
Wertowała ją ze dwie godz...w sumie się nie dziwię bo ilustracje zachęcające...no i ten TYGRYS :)))



Książka - "Kocham Pana, Panie Tygrysie!" do kupienia np tutaj
Zachęcam :))))

* * *

Wspominałam wcześniej, że zamierzam uszyć Wikusi fartuszek:)
Udało się...dołączyłam go do zestawu garnków, który dostała na Mikołaja :))
Nie miałam go okazji pokazać wcześniej więc dziś nadrabiam :)
Na właścicielce prezentuje się tak:



Pozdrawiamy :))))





Czytaj więcej >>

26 Piernikowy domek - DIY

  Piernikowy domek czyli mój sposób na pakowanie pierniczków:)


Rysujemy (w wordzie najlepiej) projekt domku i drukujemy:)
Ja narysowałam dwa-jeden ten, drugi ze spiczastym dachem. Ale jeszcze nie wiem jak to umieścić tutaj:(
Jak ktoś chętny to podeślę na meila:)
Ale bardzo łatwo można narysować samemu.

Instrukcja wykonania w 4 krokach:





Można go ozdobić wg własnego uznania lub zostawić taki jak jest.
Ja czasem robię czerwony dach.

Teraz pozostaje nam zapakować pierniczki (ja dodatkowo pakuję w folię)
dokleić komin, który równocześnie scala dach i gotowe:))))


Proste - prawda???


Pozdrawiamy :)))



Czytaj więcej >>

31 Czas na pierniczki :)

Już od kilku lat na początku grudnia biorę się za pierniczki.
Muszą trochę poleżeć żeby na Święta były takie w sam raz:))))

W tym roku ze względu na cukrzycę nie mogę ich jeść ale nie mogłam sobie odmówić przyjemności 
ich wykonania. Robiłam je dzisiaj...pachną obłędnie:)


Podzielę się z wami wypróbowanym przepisem. 
Dostałam go od znajomej która jest wyśmienitym cukiernikiem.
Nieco go zmodyfikowałam...zmniejszyłam też ilość składników o połowę.
Jeśli ktoś ma duuuużą rodzinę a w niej samych łasuchów radzę zrobić z podwójnej porcji:))))
Pierniczki przechowywane w szczelnym pojemniku nadają się do jedzenia nawet do wiosny.

* * *


Składniki:
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 jajka
3,5 szklanki mąki
1 niecała szklanka cukru
20 dkg miodu
1 przyprawa do piernika
10 dkg margaryny










Wykonanie:
1. Margarynę rozpuścić z miodem.
    Dodać przyprawę do piernika.
    Wystudzić


















2. Ubić jajka z cukrem.
    Dodać do nich pozostałe składniki
    czyli mąkę, proszek do pieczenia i rozpuszczoną
    margarynę z miodem i przyprawą.








3. Wyrobić ciasto.
     Jeśli jest za bardzo klejące można dodać  trochę mąki.
    Ciasto można przechowywać w lodówce 2-3 tyg.

4. Gotowe ciasto dzielimy na części i wałkujemy
     nie za cienko.

5. Wykrojone ciastka układamy na blachę wyłożoną
     papierem do pieczenia.

6. Pieczemy 15-20 min.

7. Gotowe pierniczki lukrujemy i ozdabiamy wg
    własnej inwencji.
   Ja sobie ozdabianie zostawiłam na bliżej nieokreślony czas.


Miłej zabawy:))))

PS. W miarę możliwości jak najszybciej postaram się pokazać jak można fajnie zapakować pierniczki.
Ja często dołączam takie pierniczkowe upominki do prezentów.
Dzisiaj już opadłam z sił a nie mam żadnego zdjęcia z zeszłego roku do pokazania.

Pozdrawiam - Raczek

Czytaj więcej >>

23 Przerwa...

Wiem, wiem...długo mnie nie było...samo się zdziwiłam, że czas tak szybko płynie.
Pewne zmiany, które zapowiadałam wcześniej już nastąpiły...ale jeszcze nie do końca wszystko jest jak należy więc zdjęć nie będzie...

Poza tym byłam przeziębiona (brrr), Wiki też była przeziębiona (brrr) i mąż też (brrr)...
Dopadło nas na całego:(

Ale nie o tym chciałam...chciałam się pochwalić wygraną w Candy u Marioli
Gąska zamieszkała w Wikusi łóżeczku i chyba się już stamtąd nie wyprowadzi:P



Zapowiedź zmian....


Więcej zdjęć będzie...nie w tym tyg jeszcze, ale może w przyszłym...

Pozdrawiam i dziękuję że zaglądacie pomimo mojej nieobecności :)))

Raczek :)




Czytaj więcej >>

42 Chromoterapia :)

Na jesienną szarugę najlepsza jest terapia kolorami...
Ostatnio mam smaka na soczyste kolory...dlatego często przesiadujemy w pokoju Wiki na kolorowym dywanie, oglądając równie kolorowe książki:)
A że kobieta zmienną jest...zamarzyły mi się jasne wnętrza z dawką kolorów :)
Zobaczymy co mi z tych planów wyjdzie...

A póki co poprawiam sobie humor żółtym kolorem:))))
Wyczytałam gdzieś ostatnio, że kolor żółty wybierają osoby cieszące się życiem...coś w tym jest...

Do zdecydowanej poprawy mojego humoru przyczyniły się dwie osoby:
mój Mąż i Asia :))



Do żółtych tulipanów buzia sama się uśmiecha a z takiego kubka herbata smakuje o niebo lepiej :D

W wkrótce więcej kolorów na naszym pięterku...
marzenia są po to żeby je spełniać-prawda???:)))

Źródło


W tym radosnym nastroju przesyłam odwiedzającym słoneczne buziaki na ten tydz :***

Czytaj więcej >>

43 Mój zwykły dzień :)))

Miałam wielką ochotę wziąć udział w zabawie fotograficznej o której Magda pisała tutaj 
ale niestety spóźniłam się. Zabawa trwała do 22 października... 

No cóż..mówi się trudno...ale nie mogłam się oprzeć i chciałam spróbować..udało się chociaż łatwo nie było. 
Pilnowałam się bardzo żeby nie zapomnieć o zdjęciach...a czas płynął tak szybko...

Ostrzegam! Będzie sporo zdjęć i opisów...post tylko dla cierpliwych :D

Oto mój wczorajszy dzień:


7.30 - Pobudka...Wiki śpi równo 12 godz i ani minuty dłużej....każdą pierwszą godz dnia 
          (czasem są odstępstwa) spędzamy na przytulaniu, czytaniu, układaniu i innych czynnościach 
           które tylko Wice przyjdą do głowy:)

8.30 - Śniadanie. Najpierw je Wikusia...z reguły jest to kaszka lub płatki z mlekiem. 
           Potem jem ja, ale Wiki nie gardzi kawałkami kanapki:)


9.30 - Czas na zabawę, rysowanie i oglądanie teledysków do ulubionych piosenek.


10.30 - Szybka przekąska i wyruszamy na spacer 
            (tym razem nie wzięłam aparatu więc zdjęć ze spaceru nie ma)


12.00 - Czas na drzemkę :) rzadko kiedy Wikusi udaje się wytrzymać dłużej niż do 12ej.
         Gdy dziecię śpi ja w tym czasie ogarniam co trzeba, gotuje. Wczoraj gotowanie mnie ominęła bo         miałam obiad z niedzieli jeszcze ale za to czekała mnie sterta ubrań do prasowania :(


13.30 - Uff...nareszcie upragniony odpoczynek...kawa (zbożowa), suche wafle (mają mniej cukru niż Wuzetka) i witaj wirtualny świecie...



 14.30 - Słyszę zza ściany "Mama, mama, mama" więc czas kończyć posiadówkę.
              Zawsze gdy wchodzę do pokoju widzę taki obrazek:


15.00 - Czas na obiad:)
            Po trzech godz snu Wiki jest wyjątkowo głodna: zjada pół miseczki kluseczek na rosole,
            kotleta mielonego, 3 kluski śląskie i pół kiszonego ogórka.
            Nie zawsze ma taki apetyt...


16.00 - Wikusią zajmuje się tatuś, który wrócił z pracy więc ja mam czas na gazetkę :)
             Trwa to dokładnie tyle czasu ile mężowi zajmuje zjedzenie obiadu.


16.30 - Porządki. Wkładamy ubrania do komody...tzn ja wkładam...
            Wiki w tym czasie opróżnia dolną szufladę :D


17.00 - Postanowiłam pokonać lenistwo, które mnie ostatnio dopadło.
             Z upolowanej w sh sukienki zamierzam uszyć Wikusi fartuszek do zestawu Małek kuchareczki.
             Udało mi się wyciąć wszystkie elementy. Dziś mam nadzieję zszyć całość :)


18.00 - Wygłupy ale nie tylko:)
             Dziś wyświetliliśmy bajkę o Smoku Wawelskim i czytaliśmy po raz nie wiem który "Babo chce"


19.00 - Kąpiel...mleko i do łóżka:)
            Tzn tylko Wikusia idzie spać...my mamy wtedy czas dla siebie :))))


20.00 - Kolacja zjedzona więc czas na odprężającą kąpiel :)


21.00 - Na wieczór pozostaje mi książka...mąż wybrał się do sąsiada (bo ten dziś wyjeżdża, 
             przyjedzie za pół roku może i muszą się nagadać)


Kładę się spać koło 22.30-23ej...tak wygląda jeden dzień z mojego życia :)
Dotrwał ktoś do końca???

Pozdrawiam i zachęcam do zabawy chociaż już dawno po terminie :)))

Raczek


Czytaj więcej >>