8 Kiedy rodzi się dziecko....KONKURS :)))))



Kiedy rodzi się dziecko…



Narodziny dziecka to bardzo radosne wydarzenie, ale jednocześnie początek nowych wyzwań. Dziecięca kołyska w Twojej sypialni to tylko powierzchowna zmiana - macierzyństwo sprawiło, że stałaś się innym człowiekiem. Zaczynasz widzieć inaczej, inaczej odbierać otaczający świat, innych ludzi. Niektóre sprawy i zainteresowania, które były ważne wcześniej muszą zejść na dalszy plan. Wraz z narodzinami dziecka trzeba odnaleźć w sobie elastyczność i zdolność do adaptacji do nowej sytuacji. Trzeba podzielić się swoją wolnością, swoim czasem i przede wszystkim dzień po dniu starannie tworzyć z dzieckiem więź, która będzie owocowała w późniejszych latach.


 Ilość wszystkich zmian jest ogromna. Czasem młoda mama jak Syzyf wtacza kamień na górę, a on raz po raz turla się w dół. Gdy rozwiąże jeden „problem” i odetchnie z ulgą, na jego miejsce pojawia się następny. Kiedy ogarnie leżące dziecko, ono zaczyna raczkować, a gdy upora się z raczkującym, ono wstaje i zaczyna chodzić. Czasem nie sposób za wszystkim nadążyć, dlatego wiele kobiet, które czeka na narodziny dziecka jest pełna obaw – te z Was, które przywitały już swoje maleństwo na świecie doskonale wiedzą, że kiedy rodzi się dziecko, poza codziennymi wyzwaniami, rodzą się również ogromne ilości radości, spełnienia i szczęścia. I na tym warto się skupić.



Co zatem się zmienia?


Kiedy rodzi się dziecko, rodzi się nowa miłość

Kiedy rodzi się dziecko, pojawia się nowa miłość. Niezależnie od tego, jak bardzo bałyście się/boicie się macierzyństwa, uczucie, które pojawia się, gdy po raz pierwszy przytulacie Wasze nowonarodzone dziecko wynagradza absolutnie wszystkie trudy. I nagle zdajesz sobie sprawę, że z osoby  w „gorącej wodzie kąpanej” stajesz się tą spokojną, która z anielską cierpliwością po raz dziesiąty potrafi wstać do maleństwa w nocy, aby kolejny raz zmienić pieluchę, czy po raz tysięczny podać wyrzuconą z łóżeczka zabawkę. 


Kiedy rodzi się dziecko, rodzą się nowe więzi

Pojawienie się dziecka na świecie to wielka rewolucja i zmiana nie tylko dla jego rodziców, ale także dla całej rodziny, a w szczególności dla mam „młodych rodziców”. Teraz obie jesteście mamami – macie nowe, wspólne doświadczenie. Jak nigdy dotąd potrafisz zrozumieć co to znaczy miłość macierzyńska, lęk o własne dziecko, obawa by nic mu się nie stało, a przynudzanie w stylu „włóż czapkę”  stało się jaśniejsze i już wiesz, że wynikało z rodzicielskiej troski (choć czasem bywało bardzo męczące J ). I to właśnie te na pozór niewielkie czynności mogą okazać się wielkim krokiem do zacieśnienia jeszcze lepszych relacji z własną mamą 


Kiedy rodzi się dziecko, rodzą się nowe wartości

Już wiesz, że dwie różowe kreski oznaczają początek zmian, ale dopiero po przyjściu na świat dziecka zdajesz sobie sprawę, co tak naprawdę oznacza słowo „Mama”. Z pewnością niejednokrotnie spotkałaś się ze stwierdzeniem „ Mama to osoba, która zastępuje każdego, ale jej nie zastąpi nikt”. Teraz rozumiesz te słowa jeszcze bardziej. Wypełnianie tak wielu codziennych różnych zadań w ciągu dnia wymaga umiejętności organizacji – planowania i przewidywania, a czasem także błyskawicznej improwizacji.  I chociaż bycie mamą to zajęcie całodobowe, to  jedno jest pewne -  żadne inne nie daje takiej satysfakcji! 





Narodziny, pierwsze dni, tygodnie, miesiące i – nagle – lata. Ilość zmian w życiu rodziców jest w tym czasie ogromna i nie sposób wszystkich podsumować. 
To zadanie w ramach KONKURSU zostawiamy Wam – rodzicom.
 Dokończcie wpis,  opisując w kilku zdaniach, co pozytywnego zmieniło się w Waszym życiu po przyjściu na świat maleństwa i załączcie jego zdjęcie!  Najlepsze wypowiedzi nagrodzimy!



Zgłoszenia proszę przesyłać na adres hally84@interia.pl
Zgłoszenia będą przyjmowane do 10 października 2014 do godz 24.00

Proszę o udostępnienie powyższej grafiki konkursowej u siebie na blogu/fb

Ogłoszenie wyników nastąpi w ciągu tygodnia:)

A co jest nagrodą???

Nagrodą są zestawy kosmetyków od JOHNSON'S® Baby odpowiednio dobrane do wieku dziecka.

Zapraszam do zabawy

WYNIKI

Nagrody od marki JOHNSON'S® Baby
wędrują do autorów poniższych zgłoszeń. GRATULUJĘ:))))


W ciąży nie tryskałam energia, uszyłam dla Zosi lalke ale
marzyłam że kiedy urodzę to zacznę realizować swoje pomysły na szycie
 :) ale jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że moja Zofia
wcale a wcale nie lubi sypiać w ciągu dnia i nie mam tych wielu godzin
kiedy szyję i szyję , wykrawam, fastryguję i ... ciągle odkładam moje
marzenia o szyciu. Zosia to teraz mój cały świat budzimy się razem i
zasypiamy i uwielbiam każdy dzień i boję sie tego że tak szybko ten
czas mija ... tak przewróciła nam świat , zmieniła życie ale to
właśnie dzięki niej mogę powiedzieć że teraz dopiero żyję i cieszę
sie z każdego nowego dnia:) kiedy rano wstajemy mowię do Zoooo zobacz
kochanie mamy nowy nie używany jeszcze dzien, znowu zrobimy coś fajnego
:)
  a Tobie Hally dziękuję za inspiracje.... kolekcjonuję je i wykorzystam
już niedługo dodam do mojego życia jeszcze szycie :)
Pozdrawiam
Ewa Mama Zosi





Wraz z przyjściem mojego dziecka na świat pojawiła się ogromna miłość. Pomimo trudu porodu i całej przy tym towarzyszącej niewiadomej, strachu jak to będzie , trzymanie nowonarodzonego dziecka wynagrodziło cały wysiłek. Uczucie nie do opisania, cudowne, piękne.
Tymon wywrócił cały świat do góry nogami. Wydoroślałam- zmieniło mnie poczucie, że to właśnie ja jestem odpowiedzialna za istotę, która jest zdana na moją opiekę. To co kiedyś było na pierwszym planie, teraz nie ma znaczenia. Najważniejszy jest On. Zmieniły się priorytety.
Z dzieckiem nauczyłam się dokładnie planować. Mało czasu, a dużo do zrobienia sprawia, że momentalnie stałam się doskonałą mamą logistyk dnia codziennegoJ
Tomasz każdego dnia uczy i ćwiczy moją cierpliwość. Wstawanie po raz setny w nocy, bo ząbek próbuje się przebić, jest dobrym przykładem. Uśmiech mojego Małego Skrzata wynagradza to.
 Nauczył mnie cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy, gestów. Jego ciepłe rączki na policzku, malutkie stópki które nie dają się złapać i cudowny uśmiech. Uśmiech, który wyraża więcej niż tysiąc słów. Cieszymy się każdą sekundą spędzoną razem.
No i najważniejsze- Tomasz stał się dopełnieniem mojego związku z mężem. Nie zmienił tej miłości między nami, ale dodał coś nowego, magicznego.  Sprawił, że miłość małżeńska zyskała zupełnie inny wymiar. Głębszy wymiar, gdzie dostrzegłam rzeczy które wcześniej były nie do zobaczenia.
Synek zmienił mój świat na lepszeJ  Zdecydowanie.

Agnieszka





Kiedy rodzi się dziecko...rodzi się nowe życie...lepsze życie.Narodziny Krystiana to najcenniejsza chwila jaka mnie spotkała.Był bardzo oczekiwanym dzieckiem i kochamy go bezgranicznie:)Dzięki niemu inaczej patrzę na świat,dostrzegam to czego wcześniej nie widziałam:)Choć jeszcze nie ma dwóch lat daje mi bardzo dużo miłości...całuje,przytula gładzi po policzkach...to jest niesamowite,że ten mały człowiek umie tak okazywać uczucia:)Każdy dzień uczy mnie cierpliwości i kreatywności...Dzięki Krystianowi oprócz macierzyństwa...zyskałam swoją największą pasję...w okresie ciąży zaczęłam znów szydełkować i teraz nie wyobrażam sobie dnia bez szydełka w dłoni:) Moje życie stało się przez to barwniejsze i ciekawsze...dzięki temu,że dużo czasu spędzałam w domu założyłam blog...poznałam wielu wspaniałych ludzi z pasją i przekonałam się,że to co robię ma sens:)
Dziecko odmieniło moje życie o 180 stopni i bardzo się z tego powodu cieszę,bo wcześniej było nijakie...
Dziś jestem szczęśliwą matką a najpiękniejsze słowo jakie mogę usłyszeć to "Mamusiu"z ust Krystianka:)

Z matczynym pozdrowieniem 

Malwina:)




Hally











8 komentarzy:

  1. Ja zawsze powtarzam, że nic ani nikt tak nie uczy cierpliwości jak dzieci :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi było przeczytać powyższy post. Naprawdę miło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to opisałaś! U mnie naprawdę wiele się zmieniło od momentu zobaczenia tych magicznych dwóch kreseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie napisałaś, zgadzam się w 100% procentach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łeee myślałam, że nagrody będą od Ciebie. Nadziei narobiłaś. ;P
    Ale maila i tak napiszemy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co prawda w konkursie wziąć udziału nie mogę, ale pozachwycać zdjęciami za to jak najbardziej! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Z czasem ostatnio u mnie kiepsko ale ty zrobiłaś to profesjonalnie i wzruszająco....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)